Ranki bywają trudne w takich przypadkach. Gdy leniwie się budzimy, na zegarach 10. Według stron serbskich kolei mamy pełne 3 godziny do pociągu w stronę Belgradu. Ochotę mamy na prysznic i śniadanie. Zresztą w tym tempie, na nic więcej nie mamy już czasu. Aleksandar odprowadza nas na dworzec, pociąg odjeżdża o 13.31 i kosztuje 108 dinarów, zgodnie z taryfą Euro