Geoblog.pl    pawelsobik    Podróże    Camino Portugalskie 2012 (z relacją)    dzień 12
Zwiń mapę
2012
28
wrz

dzień 12

 
Hiszpania
Hiszpania, Santiago de Compostela
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2992 km
 
Kto by pomyślał, że na camino można też wstawać o 8:00. Gorący prysznic i ruszamy do centrum. Autobusem, bo cała nasza trasa już za nami. Po drodze widzimy zza szyby naprawdę liczne rzesze pielgrzymów na swoich ostatnich kilometrach. Rano nie ma jeszcze kolejki w biurze pielgrzyma. Oficjalnie i uroczyście otrzymujemy compostelkę, dowód odbycia pielgrzymki. Bez spieszenia się gdziekolwiek zwiedzamy stare uliczki Santiago pełne pielgrzymów, turystów i sklepikarzy.

O 12:00 zaczyna się msza dla pielgrzymów, katedra na długo przed tą godziną jest już pełna. Odnajdują nas w katedrze wszyscy z którymi szliśmy. Msza po hiszpańsku z długim kazaniem biskupa. Na jej koniec wśród zgromadzonych zapanowało poruszenie, gdy ogłoszono, że rozhuśtane zostanie słynne olbrzymie kadzidło Botafumeiro. Momentalnie zaczął się wyścig kto z swoim aparatem podbiegnie bliżej, a kto wyciągnie ręce wyżej, by więcej nagrać.

Po mszy idziemy na ostatni wspólny obiad. Możemy sobie podziękować, że byliśmy dla siebie wzajemnie wsparciem i inspiracją. Pierwsi odjeżdżają Portugalczycy, inni zostają w Santiago dłużej. Później już na spokojnie odwiedziliśmy jeszcze raz katedrę, kupiliśmy pamiątki i z poczuciem dobrze spożytkowanego czasu mogliśmy wracać do albergue. Myślę, że camino tak naprawdę zaczyna się z chwilą opuszczenia Santiago. Kończy się jedynie trasa marszu, a camino trwa.

Wieczorem znów zupa z soczewicy i kontynuowanie obrad w kuchni: wymienianie się wrażeniami, informacjami i slajdowisko z Finisterry.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 21% świata (42 państwa)
Zasoby: 331 wpisów331 3 komentarze3 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
16.09.2012 - 30.09.2012
 
 
28.08.2008 - 16.09.2008
 
 
31.07.2008 - 14.08.2008